Czarno to widzę… W naszym podzielonym, skłóconym kraju zbiera się grupa nietuzinkowych osób, które bardzo chcą być Polakami. Pokochali ten kraj, pragną być z niego dumni i chcą czuć się jego częścią, choć żadne z nich nie pasuje do polskiego stereotypu. Korzystając z unijnych funduszy, zakładają wspólnie amatorską grupę pieśni i tańca „Słowiańskie słowiki”. Ale jak tu beztrosko wycinać ludowe hołubce, gdy taneczną salę przyszło im dzielić z zatwardziałym kibolem-nacjonalistą i ksenofobem? Odwaga i hart ducha nie wystarczą, ale być może rozwiązaniem okażą się staroświecka (choć niestandardowa) miłość i poczucie humoru, którego w tym spektaklu na pewno nie zabraknie.